Wywiad z Matthew Tyrmandem – ekonomistą, inwestorem, działaczem społecznym, synem znanego polskiego pisarza i publicysty Leopolda Tyrmanda Czytaj dalej
Adrian Kowalczyk
Wyobraźmy sobie taką oto sytuację: do pewnego miasteczka zjeżdżają przedstawiciele „skrajnej prawicy”[1] i „skrajnej lewicy”. Stają naprzeciwko siebie i wznoszą przykładowe okrzyki: „Polska dla Polaków”, „Żydzi do gazu”, „Jedna rasa biała rasa” etc. Natomiast z drugiej strony padają takie hasła jak np. „naziści do gazu”, „kapitaliści to ku**y i złodzieje”, „Nazistowskie łyse pały = ludzie pierwotni”. Do dwóch rozemocjonowanych grup podjeżdża policja. Która z tych grup zostanie zatrzymana i wobec niej zostanie wszczęte postępowanie karne[2]? Rozważmy ten kazus na gruncie prawa amerykańskiego i polskiego[3].
Jednym z powodów mojego głębszego zajęcia się tym niezwykle pasjonującym tematem była dyskusja prowadzona na moim profilu oraz profilu BDP na Facebooku, gdzie pozwoliłem sobie w skróconej formie zawrzeć największe wątpliwości, jakie budzi u mnie ta inicjatywa. Odpowiedzi panów Rafała Szumnego oraz dr hab. Ryszarda Szarfenberga z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego przerosły moje najskrytsze oczekiwania…
Kamil Rybikowski – prezes wrocławskiego oddziału Stowarzyszenia KoLiber. Wpis gościnny
Rok 2013 raczej nie będzie należał do tych, które będziemy pamiętali jakoś specjalnie długo ze względu na wydarzenia mające w nim miejsce. Bynajmniej, nie oznacza to, że był to rok nudny, lecz bardziej niejednoznaczny. Taki, którego skutki odczujemy być może dopiero za jakiś czas.
Dwa tygodnie temu wyjaśniliśmy sobie na czym polega i jak działa Bezwarunkowy Dochód Podstawowy. Dziś spróbuję zmierzyć się z jego praktycznymi skutkami.
Link do pierwszej części tekstu: https://www.sapere-aude.org.pl/bezwarunkowy-dochod-w-kierunku-katastrofy-cz-i/#more-1473

Jak Żydzi stali się tak mądrzy?
Zapewne Szanowny Czytelnik wielokrotnie spotkał się z opinią, że Żydzi (rozumiani jako grupa etniczna) mają ponadprzeciętnie wysoki wpływ na losy świata. To właśnie im przypisywane są główne role w wielu spiskowych teoriach dziejów. “Informacje” dotyczące ich wszechwładzy w sektorze finansowym, paliwowym czy naukowym przez wielu uznawane są niemal za pewnik. Te stereotypy są oczywiście, niejako z definicji wyolbrzymiane, ale warto zastanowić się, czy nie tkwi w nich przysłowiowe ziarno prawdy?
Pochodzenie etniczne
Prof. Witold Kwaśnicki – kierownik Zakładu Ogólnej Teorii Ekonomii w Instytucie Nauk Ekonomicznych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, prezes Oddziału Wrocławskiego Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Wpis gościnny.
Przez przypadek w komentarzach do informacji na Onecie przeczytałem 27 propozycji zmian (‘byśmy zarabiali więcej’).
Piotr Zapałowicz- wiceprezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego (PAFERE), doktorant Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Autor monografii „Wolny rynek a socjalizm XXI w. Porównanie polityki gospodarczej Augusto Pinocheta w Chile i Hugo Cháveza w Wenezueli”, która ukazała się w 2013 r. Wpis gościnny.
Lewicowi działacze co jakiś czas zaskakują opinię publiczną swoimi pomysłami, jednak chyba w ostatnich latach nie było bardziej absurdalnej idei, niż “Bezwarunkowy Dochód Podstawowy”. Co gorsza, zdobył on całkiem spory poklask wśród europejskiej gawiedzi i wywalczył dla siebie przynajmniej kilkadziesiąt minut taśmy również w polskich mediach. Spróbujmy zatem przyjrzeć się temu postulatowi i rozłożyć go na części pierwsze. Dziś – pierwsza część tekstu. Kolejne w najbliższych dniach.
Adrian Kowalczyk
Czym dla nas powinna być wolność słowa? Wszystkim. Dlaczego? Bowiem jak wolność ekonomiczna zabezpiecza naszą egzystencję w sferze publicznej i prywatnej, tak wolność słowa daje rękojmie prawidłowego funkcjonowania sfery publicznej. Czym więc jest owa przestrzeń? Targiem naszych nadziei i uprzedzeń? Giełdą naszych pomysłów oraz idei? Czy może przede wszystkim jest bazarem, na którym mądrość i głupota konkurują między sobą o najwyższą cenę? Według mnie, tak jak tylko na wolnym rynku jesteśmy w stanie wybrać najlepszy naszym zdaniem produkt, który zaspokoi nasze potrzeby, dzięki porównywaniu dostępnych ofert, tak tylko dzięki swobodzie przepływu idei i ich wzajemnej konkurencji[1] jesteśmy zdolni zweryfikować wystawione na targ okazy ludzkiego intelektu, pod względem ich przydatności do rozwiązywania naszych życiowych problemów.