Skip to main content

Stan wojenny w Polsce – 36 rocznica

Dziś przypada 36 rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Zapraszamy do zapoznania się z refleksją naszego redaktora – Pawła Starzyńskiego na temat tego dramatycznego zdarzenia z kart życia naszej ojczyzny.

Przemówienie gen. Jaruzelskiego

„Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. Wzniesiony z popiołów polski dom ulega ruinie. Gasnącej gospodarce zadawane są kolejne ciosy. Przez każdy zakład pracy, przez wiele polskich domów przebiegają linie głębokich podziałów. Strajki, gotowość strajkowa, akcje protestacyjne stały się normą. Wciąga się do nich nawet szkolną młodzież. Padają wezwania do fizycznej rozprawy z czerwonymi, z ludźmi o odmiennych poglądach. Już nie dni a godziny przybliżają ogólnonarodową katastrofę. Historia oceni nasze działania.”

To fragmenty przemówienia, jakie dokładnie 36 lat temu, 13 XII 1981 roku wygłosił gen. Wojciech Jaruzelski ogłaszając tym samym stan wojenny na terenie całego kraju.

Niefortunna próba usprawiedliwienia

Przemówienie zdaje się być próbą usprawiedliwienia poczynań władzy. Próbą zrzucenia winy za sytuację w kraju na protestujących i „anonimowych szkodników”. Na opozycję, która jak wynika z przemówienia, na wyciągniętą do zgody rękę rządu odpowiada pięścią.

Represje i aresztowania…

Zaczynają się represje i aresztowania działaczy opozycji. Na ulice polskich miast wyjechało 1750 czołgów oraz około 1400 pojazdów pancernych. Ta ogromna siła napotyka na swej drodze zdecydowanie godnych sobie przeciwników: głodne i wyziębione społeczeństwo…

Sytuacja międzynarodowa

Zgodnie ze słowami gen. Jaruzelskiego historia podjęła próbę oceny działań władz PRL. Blok komunistyczny przeżywał głęboki kryzys. ZSRR był wycieńczony wyścigiem zbrojeń. W krajach satelickich w siłę rosła demokratyczna opozycja, a od niespełna dwóch lat trwała wojna w Afganistanie. Najniebezpieczniejszą organizacją dla utrzymania sowieckiego stanu rzeczy zdawała się być polska „Solidarność”. Już w początkach 1981 roku ZSRR naciskał na polskich towarzyszy, aby siłą rozwiązali sprawę demokratycznej opozycji. Mówiło się nawet o zbrojnym zamachu stanu mającym na celu utrzymanie przy władzy ludzi zaufanych Moskwie. Stan Wojenny miał być zdaniem gen. Jaruzelskiego jedynym wyjściem mającym na celu zapobiec radzieckiej interwencji wojskowej podobnej do tej z Czechosłowacji w 1968 roku. Fakty zdają się przeczyć tej argumentacji. Jest wysoce prawdopodobne, że Sowieci nie byli nawet powiadomieni o zamiarach Jaruzelskiego.

Konsekwencje i ofiary…

Jedno jest pewne. Stan Wojenny kosztował życie ponad 100 osób, pogłębił gospodarczą zapaść kraju i niechęć do władzy. Nie złamał jednak ducha oporu przeciw uciskowi i niesprawiedliwości. Nic dziwnego, że symbolem grudniowych wydarzeń 1981 roku stało się to zdjęcie, ponieważ dla wielu „Czas Apokalipsy” nadchodził nie tylko na kinowe ekrany.

~Paweł Starzyński