Skip to main content
Monthly Archives

listopad 2012

List pierwszy (o państwie narodowym słów kilka)

Piotr Wojtyczka

Któregoś dnia lipca otrzymałem wiadomość od mego przyjaciela (znanego tu skądinąd, Mateusza Michułki). Oto co w nim napisał: „Czy sądzisz, że istnienie państw narodowych ma sens? Odpisz”. Odpisałem więc:

„Nie dość szczęśliwie postawione pytanie, czy raczej: postawione niedbale. Dotyczy bowiem podstawowej komórki – narodu – bez której państwo istnieć po prostu nie może.

Czytaj dalej

JOWnięci na punkcie demokracji

Kasper Nowak

Oglądając programy publicystyczne, szumią w mojej głowie wielopoziomowym echem słowa Adasia Miauczyńskiego z „Dnia Świra”: „Tyle razy przyrzekałem sobie: Nie będę sobie tym wszystkim nerwów szarpał, roztrząsając sprawy tego kraju, na które i tak nie mam wpływu„. Dlatego najchętniej wyłączyłbym TV.  Coś mnie jednak przy nim trzyma. Pusta ciekawość. Jakież to jeszcze argumenty są w stanie wymyślić dwie przekrzykujące się strony? Te puste „gadające głowy”? I jak długo potrafią zajmować się kolorem auta, które i tak nigdzie nie pojedzie?

Czytaj dalej

Sprostowanie do Borgesa

Mateusz Michułka

Przypominam sobie pewne zdanie z „Nowej antologii osobistej”, które brzmiało mniej więcej tak: „Każdemu wybitnemu pisarzowi zdarzy się napisać jedno zdanie grafomańskie i  każdemu grafomanowi jedno zdanie wybitne”. Cytuję nie brzmienie, a sens, ten jest zaś taki, że oceny cudzych słów nie można ułatwiać sobie oceną autora tychże, poprzez przypisywanie mu prostego idiotyzmu bądź prostej mądrości. Ludzi trzeba słuchać z jednakową uwagą gdyż każdemu może się zdarzyć, że będzie miał coś do powiedzenia i będzie to warte wysłuchania. Można wyłożyć tę myśl szerzej: natura rzeczy niczego nie przesądza, kłamca może dać początek prawdzie, a człowiek podły słusznej sprawie. Słowem, nigdy nic nie wiadomo. Pożytek z nauk Borgesa jest jednak nieczęsty, a radość z nich niewielka gdyż w istocie jest tak, że mądrzy mówią mądrze, głupi głupio, kłamcy kłamią itd.

Czytaj dalej

Marsz Niepodległości oczami „Sapera”

Stefan Zimny

Dnia 11 listopada w Warszawie odbył się Marsz Niepodległości, skupiający środowiska konserwatywne i narodowe. Jego organizatorami już od wielu lat są: Młodzież Wszechpolska, odwołująca się do tradycji przedwojennej Narodowej Demokracji, oraz Obóz Narodowo-Radykalny, który swoje początki również wywodzi z okresu II RP. Nie da się ukryć, że Marsz stał się miejscem, w którym dziesiątki tysięcy Polaków, w różnym wieku i z różnych grup społecznych, mogą wspólnie zamanifestować swoje patriotyczne uczucia. I to właśnie zdaje się być jego największą siłą. Pomimo tego, iż media głównego nurtu starają się skupić w swoich relacjach głównie na zamieszkach, które były krótkim epizodem podczas tego uduchowionego pochodu, nie może to zaburzyć głównej idei i celu, jaki przyświecał – moim zdaniem – każdemu uczestnikowi biorącemu w nim udział. Czytaj dalej

Zmierzch Awangardy

Piotr Wojtyczka

Pamiętając o miejscu przeznaczenia rozmyślań, które w nadziei mojej za chwilę zostaną przelane na papier, zrobię co w mojej mocy, aby dać im wyraz jak najbardziej skrótowy i jasny. Szanując czas czytelnika lakonicznie wyjaśnię, co następuje: 1. Jakie zjawiska w sztuce nazywane są awangardowymi, i czym w ogóle Awangarda jest? 2. Jakie miejsce zajęła Awangarda w sztuce XX wieku? 3. Co dziś jest naprawdę awangardowe?, 4. Dlaczego Awangarda zachodzi?

Czytaj dalej

Zniewolone śmieci

Miłosz Węgrzyn

W kwietniu bieżącego roku zapytałem ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina na spotkaniu w sprawie deregulacji zawodów, czy zdaje sobie sprawę z tego, że proponowane przez niego zmiany nie przysłużą się w wystarczającym stopniu zwiększeniu wolności gospodarczej, ze względu na tworzone przez rząd Donalda Tuska szkodliwe regulacje w innych obszarach ludzkiej aktywności. Jako przykład podałem uchwaloną w lipcu 2011 roku nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, likwidującą de facto od lipca 2013 roku wolnorynkową konkurencję w branży zajmującej się wywozem śmieci. Liczyłem, że jeden z nielicznych konserwatywnych liberałów we władzach Platformy Obywatelskiej w jakiś sposób skrytykuje takiego rodzaju zmianę prawa. Niestety, minister Gowin w żaden sposób nie odniósł się do istoty mojego pytania, postanawiając dalej koncentrować się na zachwalaniu swojego pakietu deregulacyjnego, którego forsowanie – spoglądając na kartkę z kalendarza – idzie mu dosyć opornie, głównie z powodu obstrukcyjnych działań ze strony urzędników, koalicyjnego PSL-u, jak również najprzeróżniejszych grup interesu.

Czytaj dalej

Na dobry początek…

Blogosfera pełna jest najrozmaitszych wpisów – od kompletnej grafomanii po prawdziwe perełki, przed którymi chylą czoła znakomici mistrzowie pióra. Jak na tym tle będzie wyróżniał się blog założony przez nas? Z pewnością wyrazistością poglądów, zgodnych z wartościami przyświecającymi naszej Fundacji. Może nie będziemy ostrzy jak brzytwa, niczym Józef Oleksy albo portal „Weszło!”, ale nie będziemy też prezentować neutralności światopoglądowej i nadmiernego pluralizmu, jak czyni to portal NaTemat.pl i jego założyciel Tomasz Lis. Zamierzamy odważnie wyrażać to, co myślimy o otaczającym nas świecie.

Na łamach naszego bloga swoje teksty publikować będą nie tylko osoby należące do Fundacji Sapere Aude, ale również członkowie organizacji blisko z nami współpracującymi. Liczymy także na interesujące wpisy gościnne. Tematyka zaś przez nas poruszana będzie wieloraka – z pewnością  nie poprzestaniemy na polityce czy kulturze.

Liczymy także na inspirującą polemikę w komentarzach pod każdym kolejnym wpisem, którą chętnie z Wami podejmiemy, Drodzy Czytelnicy. Zapraszamy do lektury!